Info

avatar
Autorem tego bloga jest doktorno z Dominą z miejscowości Bystra. Zapisaliśmy tutaj do tej pory ponad 3903.47 kilometrów w tym 2976.82 w terenie. Nasza prędkość średnia to 9.50 km/h.

Więcej o nas.

Od 15.08.2012 było czytań:


monitoring pozycji


Statystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy doktorno.bikestats.pl

DANE WYJAZDU:


Dystans: 16.00 km
W terenie: 15.00 km
Czas jazdy: 02:19 h
Prędkość śr.: 6.91 km/h:
Pr. maks.: 42.00 km/h
Temperatura: 17.0 st. C
Suma podjazdów: 690 m
Na rowerze: SJumper 29

Krupowa Hala

Sobota, 12 lipca 2014 · dodano: 12.07.2014 | Komentarze 1


Pojechaliśmy tak jak sugerowali redaktorzy Bikeboardu (kliknij). Na szczęście trochę się ociągaliśmy z wyborem miejsca parkingowego i dzięki temu cały asfaltowy podjazd do żółtego szlaku zrobiliśmy samochodem. Zresztą gdybyśmy marzyli o asfalcie to jeździlibyśmy szosówkami. Trasa była opisana jako wycieczka nieniedzielna, ale coraz częściej chyba mam z poradami z BB nie po drodze.
Żółty szlak na górę był dzisiaj kompletnie nieprzejezdny. Było okrutnie mokro, ogromne kamienie, w znacznej części trasą płynęła woda, więc raczej należałoby ją nazwać "poniedziałkową". Moim zdaniem wyjadą tylko twardziele/mutanci. Określenie stopnia trudności 3 na 5 jest mocno na wyrost, a miodność 3 na 5 to na tym etapie spore nadużycie. Na szczycie zdecydowaliśmy, że nie mamy już czasu  na realizowanie planu redaktorów i zrezygnowaliśmy z, mam nadzieję, "fantastycznego" czarnego singla i pojechaliśmy czerwonym szlakiem w dół. Ten wybór uratował w mojej opinii dzisiejszą trasę. 6 km fajnego zjazdu, ciekawego technicznie, urozmaiconego niewielkimi podjazdami. Tylko w jednym miejscu zeszliśmy z rowerów. Kiedy dojechaliśmy do połączenia szlaku czerwonego z niebieskim zgodnie uznaliśmy, że trasę należałoby zmodyfikować tak, aby podjeżdżać czerwonym i zjeżdżać sugerowanym czarnym. No chyba, że ktoś jednak marzy o asfalcie. My go jednak ominęliśmy konsekwentnie, więc z 28 km proponowanej trasy zrobiło się16. Ale ostatni etap jazdy, czyli przedzieranie się lasem nieoznakowaną ścieżką do wsi dał jeszcze trochę frajdy. Na koniec kilometr nieszczęsnym asfaltem i to by było na tyle.



Kategoria Trasy



Komentarze
domina | 20:57 sobota, 12 lipca 2014 | linkuj Miały być fajerwerki a było raczej ... skromnie. Na szczęście modyfikacja mająca podłoże w nieubłaganie upływającym czasie dała znacznie milsze doznania. Czerwony szlak na Halę Krupową jest bardzo rowerowy - przynajmniej we fragmencie od Hali do połączenia z niebieskim.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa orach
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]