Info

avatar
Autorem tego bloga jest doktorno z Dominą z miejscowości Bystra. Zapisaliśmy tutaj do tej pory ponad 3903.47 kilometrów w tym 2976.82 w terenie. Nasza prędkość średnia to 9.50 km/h.

Więcej o nas.

Od 15.08.2012 było czytań:


monitoring pozycji


Statystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy doktorno.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:b.d.
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:0
Średnio na aktywność:0.00 km
Więcej statystyk

DANE WYJAZDU:


Dystans: 0.00 km
W terenie: 0.00 km
Czas jazdy: h
Prędkość śr.: km/h:
Pr. maks.: 0.00 km/h
Temperatura: st. C
Suma podjazdów: m
Na rowerze: SJumper 29

Sportowy weekend

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 0






  W piątek było tak:


No niestety, tak właśnie było.... D.  Kobiety na rowery, koniecznie ;) !!!

W sobotę dla relaksu Magurka:




Udało się wyciągnąć z domu Doktora oraz zaprzyjaźnioną matkę polkę feministkę - rowerówkę :) i przeprowadzić sympatyczne przedpołudnie skierowane na Magurkę. Wyjazd klasycznie od strony Stalownika, a zjazd jak zwykle czarnym do Wilkowic. Wszystkim bardzo dobrze się zjeżdżało, Asia przełamywała kolejne bariery, a my poczuliśmy flow i było, jak to mawiają, miodnie. Czarny do Wilkowic jest the best. Na szczycie spotkaliśmy przemiłych endurowców bez poczucia humoru .... :-). Za to w niedziele się działo...  D

A w niedzielę: https://goo.gl/photos/ynMuNbBT1Fj3G8sR9 Wujek/Mistrz Remik kazał zjeżdżać z takich miejsc, z których nigdy...


Tak właśnie, kilku Bikeheadowców postanowiło się dowiedzieć czego do tej pory nie wiedzieli, a mianowicie - co jest najważniejsze w MTB ..... technika panie !!!!  A jak już się dowiedzieli, że w lesie są korzenie, przedziwne i przepastne zjazdy i inne przeszkody: podjąć próbę opanowania, chociaż w marnym ułamku, tego co Wujek Remik postanowił im przekazać :) I tak ostatecznie pokonane zostały jedne z korzeni śmierci na zielonym z Koziej, ścianki wyglądające na pionowe (nie, nie - one przecież były pionowe, a na pewno jedna taka była - tak to była ścianka Remika ;)). Dobrze, że Remik po tym jak ją zaprezentował i zobaczył jak deliberujemy, co z tym fantem zrobić, nie pozostawił nas na pewną śmierć i nie uciekł. Okazało się jednak, że się da.... jak dla mnie to jak oświecenie. Ostatecznie każdy wskoczył na kolejny level. Teraz trzeba odrobić zadanie domowe i zapisać na kolejną lekcję, żeby jazda sprawiała większą frajdę. Mariusz też pomyśli nad zmianą sprzętu, bo jak się okazuje, to też ma znaczenie, a 26 to tylko dla orłów;).
D


Kategoria Koło domu