Info

avatar
Autorem tego bloga jest doktorno z Dominą z miejscowości Bystra. Zapisaliśmy tutaj do tej pory ponad 3903.47 kilometrów w tym 2976.82 w terenie. Nasza prędkość średnia to 9.50 km/h.

Więcej o nas.

Od 15.08.2012 było czytań:


monitoring pozycji


Statystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy doktorno.bikestats.pl

DANE WYJAZDU:


Dystans: 22.00 km
W terenie: 20.00 km
Czas jazdy: 02:39 h
Prędkość śr.: 8.30 km/h:
Pr. maks.: 33.40 km/h
Temperatura: 20.0 st. C
Suma podjazdów: 818 m
Na rowerze: SJumper 29

Boracza-Rysianka-Słowianka

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 07.09.2013 | Komentarze 2


Na Halę Boraczą wjechaliśmy z Żabnicy, niestety asfaltem. Trochę zatęskniłem z dżajantowskim maestro bo po raz pierwszy w mojej krótkiej karierze rowerzysty musiałem zablokować damper. Od razu jednak poczułem twardość pod tyłkiem i jak tylko zjechałem z utwardzonej drogi to go włączyłem. Jednak rozmiar nowego roweru i dodatkowy bieg z tyłu pozwoliły wyjechać bez żadnych kłopotów.Czarnym i zółtym przez Lipowską na Rysiankę, ludzi mnóstwo. Zjazd z Rysianki w tym roku jest nie dla każdego. Droga kamienista i mocno zniszczona. Miejscami jedzie się trudno, chyba, że na pałę, wtedy rower jakoś poniesie. Trudności są jednak zrekompensowane widokami. Ze Słowianki zjazd czarnym, wcale niełatwy, ale piękny.

O ile podczas wyjazdu po asfalcie bujanie FSR-a wnerwiało i kazało rozmyślać o maestro, o tyle te przypadkowe nastawy, które mam świetnie wygładzały nierówności, nawet na podjazdach. Podczas zjazdów nie musiałem się podnosić w trosce o d@#ę, jak to się mimo wszystko zdarzało na anthemie. Jest to pewnie jednak zasługa większego skoku i kół, bo anthem, jak to ścigacz, bujał się na 100mm.

Jazda przez las jest bardzo sympatyczna, co doceniają pewnie też ścigający się w cyklu Powerade Volvo MTB Marathon. Domyślam się, że w tych okolicach mogli się pojawiać uczestnicy maratonu z Korbielowa. Przypomniał mi szum jaki robili organizatorzy o trasy, które podobno podebrał im konkurencyjny maraton i o sponsorów, którzy coś tam, coś tam... Drzazgi w cudzych oczach się widzi, a we własnych belki nie, bo pozostawiali w niektórych miejscach w lesie maratońskie, niebieskie strzałki. W dodatku poprzypinane zszywkami do drzew. Można posprzątać.
Z innej beczki. Obrzydliwych pijaków, nawet zmotoryzowanych, w lesie znowu kilku...

Rysianka - zza pleców pijackie wrzaski © DoktorNo

Widoki piękne © DoktorNo

Zielony szlak na Rysiankę z Boraczej podobno zamknięty. Za to tędy ładniej © DoktorNo

Nawet najtwardsi czasami pchają rower © DoktorNo

Kategoria Testy, Trasy



Komentarze
doktorno
| 20:03 poniedziałek, 9 września 2013 | linkuj Jeszcze tylko muszę zapomnieć o starym zawieszeniu, żeby polubić nowe.
tommyrs
| 14:53 poniedziałek, 9 września 2013 | linkuj Widzę, że powoli się przekonujesz do nowej maszyny, ja też zaczynam powoli myśleć nad wymianą sprzętu, duże koła robią jednak różnicę w xc jest to jeszcze bardziej widoczne.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zanic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]